Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biegactwo i inne religie

05 kwietnia 2014 | Plus Minus | Dominik Zdort

W weekendy zazwyczaj ulice w Warszawie pustoszeją. Przyjemnością jest wsiąść w samochód i nie zatrzymując się w korku przed każdym skrzyżowaniem, pohasać po mieście, choćby dla samej przyjemności jazdy autem, która w dni powszednie jest marzeniem ściętej głowy, bo cała stolica została rozkopana i końca remontów nie widać.

W ubiegłą niedzielę jednak z Żoliborza do pracy na bliskiej Woli jechałem niemal godzinę. W korku, metr po metrze, bez możliwości zjazdu na bok. Okazało się, że przyczyną był bieg uliczny, jakiś „półmaraton", nad którym zresztą – jak się potem dowiedziałem – miała patronat redakcja „Rzeczpospolitej".

Już sama nazwa „półmaraton" wywołuje mój protest. Trasa maratonu to 42 kilometry, i jeśli ktoś biegnie 21 kilometrów, to biegnie właśnie tyle – i z maratonem to nie ma nic wspólnego. Na tej zasadzie można mówić o biegu na nieco ponad 10 kilometrów jako o ćwierćmaratonie, a o biegu na 4200 metrów, że to decymaraton (albo jakoś tak). Jak rozumiem,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9807

Wydanie: 9807

Spis treści
Zamów abonament